Szybki przelot katowicką

Już w ciągu pierwszych kilkudziesięciu kilometrów potwierdziły się rady, że nie warto pakować się na zbiornik. Dzięki temu można się schować za owiewką i bez walki z wiatrem jechać w miarę szybko. Bagaż Oxford spokojnie wytrzymuje prędkość 2,2 - 2,5 - sprawdzone.

CO ZABRAĆ

Są rzeczy w podróży absolutnie niezbędne, są i rzeczy zupełnie zbędne, jak np mp3 player, którego ani razu nie użyłem. Przed wyjazdem warto zastanowić się gdzie co powkładać, aby potem nie wywalać na parkingu połowy bagażu w celu znalezienia okularów przeciwsłonecznych. Ja byłem spakowany mniej więcej tak:

1. Prawa sakwa

- dżinsy (gdyby było zimno)
- longsleeve (j.w.)
- kilka t-shirtów, z 3-4 szt.
- bielizna -na kilka dni
- kąpielówki
- ręcznik [*]
- kosmetyki [**]

* - Warto sobie kupić ręcznik tzw. szybkoschnący. Są one wykonane z nowoczesnych syntetyków (mieszaniny poliestrów, jakieś microfibry, itd) i rzeczywiście szybko schną, ale przede wszystkim są lekkie i zajmują mało miejsca. Taki ręcznik 90x50 cm po złożeniu nie zajmuje więcej miejsca niż jeden t-shirt, czego pewnie nie da się osiągnąć z materiału typu frotte.
** - Odnośnie kosmetyków, to ze względu na mocno ograniczone miejsce, warto wcześniej skompletować sobie zestaw "mini". Np. przy odrobinie szczęścia można w drogeriach nabyć żel do golenia Gillette 75ml. Mydło w płynie też można zabrać w jakimś mini opakowaniu, np. Dove do swoich produktów dodawało kiedyś gratis takie małe buteleczki 50ml. Szampon - najlepiej wziąć kilka reklamowych saszetek, wystarczy uśmiechnąć się do dziewczyn w drogerii, Vichy zawsze daje im jakieś próbki.

2. Lewa sakwa

- kombinezon przeciwdeszczowy [*]
- druga szyba do kasku [**]
- buty
- klapki
- filtr do opalania - obowiązkowo!
- materac do pływania - nieobowiązkowo ;)
- smar do łańcucha [***]
- proszek do prania [****]

* - Zdecydowanie niezbędny, gdyby trzeba było jechać w deszczu. U dealerów Louisa czy Polo można kupić to w młodzieżowych kosztach. Polecam marki PROOF, bo ma podpinkę z siatki i zamek pod kątem aż do nogawki, który umożliwia samodzielne (!) założenie tego na siebie. Warto też nabyć przeciwdeszczowe ochraniacze na buty i na rękawiczki. Uwaga: cały ten zestaw zajmuje dość dużo miejsca (prawie 1/3 sakwy).
** - W przypadku wyjazdu do ciepłych nasłonecznionych krajów gorąco polecam wyposażyć się w dodatkową szybkę o zmniejszonej przepuszczalności światła (przyciemnianą, lustrzaną, itd)
*** - WAŻNE: spray do łańcucha obowiązkowo pakujemy w osobny woreczek! Jednemu z kolegów się taki spray w plecaku "odpalił". Plecak do był do wyrzucenia, smaru do łańcucha nie da się chyba niczym zmyć. A smar trzeba zabrać obowiązkowo, łańcuch smaruje się co 500-800 km, a na stacjach benzynowych rzadko kiedy da się go kupić.
**** - Proszek przyda się, jeżeli ktoś podróżuje w bieliźnie technicznej (o tym dalej) lub jedzie na więcej, niż kilka dni.

3. Torba środkowa (która w przypadku Oxforda pełni tez funkcję plecaka)

- paszport, dokumenty
- aparat fotograficzny (najlepiej 2 szt.) [*]
- różne elektroniczne pierdoły [**]
- drugi, rezerwowy kluczyk do motocykla (!)
- chusteczki odświeżające
- okulary przeciwsłoneczne
- z jeden t-shirt na zmianę

* - Dobry aparat fotograficzny zajmuje sporo miejsca. Najlepiej wziać ze sobą dwa: jeden prawdziwy do robienia prawdziwych zdjęć i drugi mały, kompaktowy, podręcznie dostępny do strzelania fotek w czasie podróży w trybie "na szybko, bo gorąco albo bo koledzy już pojechali dalej" ;)
** - Wbrew pozorom tych pierdół trochę jest. Warto zabrać ze sobą nawigację. Ja wziąłem starego wysłużonego iPAQa z osobnym modułem GPS na Bluetooth. No i mamy już 4 ładowarki: dwie na 230V i dwie na 12V (na wszelki wypadek). Do telefonu też można wziąć ładowarkę i na 230V, i na 12V. Gdy dorzucić do tego ładowarki do aparatów fotograficznych to wychodzi, że trochę się tego elektro-sprzętu razem z kablami nazbiera.. :D
UWAGA: warto przed wyjazdem wyprowadzić z instalacji 12V w formie gniazda do zapalniczki.

Komentarze (0)