Być może to zasługa spędu z okazji Memorial Day Weekend, ale tylu fur na wypasie już dawno nie widziałem w ciągu raptem kilku godzin.
- mnóstwo ślicznie zrobionych amerykańskich low-riderów i muscle cars
- wszystkie "fury do lansu" jeżdzą przynajmniej na ogromnych chromowanych felgach >22 cale i na bardzo nisko profilowych oponach. trochę to dziwnie i nieproporcjonalnie wygląda, ale ma swój urok...
- najbardziej efektowny lans robią felgi tzw "spinnery" - gdy auto jedzie felga wygląda jakby stała w miejscu (nie kręci się). można ją jednak zakręcić na postoju.. czasami rozkręcają się same i wtedy gdy auto stoi na światłach felgi wyglądają jakby "jechały" :) BAJER!
- inne odmiany bardziej wyszukanych felg to np. felgi całe pozłacane, albo np. wyłożone brylantami :>
- ale na tym wyścig lansu się nie kończy, można przecież przelakierować całe auto w kolor "kameleon", który zmienia odcień w zależności od kąta patrzenia..
- ..albo np. wykonać na zamówienie całą tapicerkę w Louis Vuitton...
- albo np. wydłużyć Hammera H2 o 15 metrów robiąc z niego ogromną, ogromnie długą limuzynę
- widziałem sporo Lamborgini, Maserati, Rolls-Roysów Phantomów (cena: 2 mln euro), czy chociażby Ferrari. I to nie takich w ubogiej wersji, tylko widać że grubo dofinansowne.. felgi z elementami pod kolor auta, itd.
Po dwóch równoległych ulicach (Washington Avenue i Collins Avenue) jeżdzą te fury za miliony dolarów w tak w kółko, szyby opuszczone, muzyka tak głośna że słychać na 100 m, a bas na 200 m, a w środku afroamerykanie w spodniach opuszczonych poniżej dupy :)
Takiego lansu samochodowego jeszcze nigdy w życiu nie widziałem :)
Zdjęc zrobiliśmy sporo, ale nie oddają one nawet 1% tego, co tu jeździ po South Beach.
Może trochę bardziej obrazowe będą poniższe 4 filmiki na YouTube, polecam! ;)
http://www.youtube.com/watch?v=QL_o75_l4q0
http://www.youtube.com/watch?v=UjO8BSFUalk
http://www.youtube.com/watch?v=ny80SPBp wxw
http://www.youtube.com/watch?v=bVTa1gRZiNA